Znamy już laureatów Przeglądu Konkursowego "Shanties 2012" - nominację do występu na Shanties zdobyły 3 zespoły: Grupa Trzymająca Ster, Majtki Bosmana i oJ taM. GRATULUJĘ!
Aby dowiedzieć się więcej o Przeglądzie kliknij TUTAJ. ZDJĘCIA i WIDEOKLIPY!!! już są.
Jury Przeglądu Konkursowego XXXI Międzynarodowego Festiwalu Shanties 2012 wyłoniło 3 zespoły, które zostały nominowane do wystepu na Festiwalu. Laureatami zostali (w kolejności alfabetycznej):
Grupa Trzymająca Ster
Majtki Bosmana
oJ taM
Wszystkim Laureatom serdecznie gratuluję i życzę udanego występu na Shanties.
Przegląd Konkursowy "Shanties 2012" odbył się w sobotę 14 stycznia 2012 r. o godz. 17:30 w CK "ROTUNDA" przy ul. Oleandry 1.
Tym razem konkurs miał miejsce w dolnej sali Rotundy, na czym ucierpiała przede wszystkim atmosfera koncertu. Jednak główna scena Rotundy ma jakiś niepowtarzalny klimat, którego nie jest w stanie zastąpić nawet w namiastce jej dolna sala - mniejsza, niby bardziej kameralna ale jednak to już nie ta sama Rotunda.
Jury Przeglądu
1. Agnieszka Krajewska
2. Marcin Chatys
3. Wojciech Harmansa
4. Grzegorz Tyszkiewicz
5. Piotr Zadrożny
W Przeglądzie wystąpili następujący Wykonawcy:
Trzy Maszty,
ZĘZAZYGI,
Krzysztof Szczęśniak,
Grupa Trzymająca Ster,
Shantażyści,
Nikola Warda,
oJ taM,
Majtki Bosmana,
F.A.N.T,
By The Wind,
Nok Rei,
Przylądek Dobrych Dni
Z zapowiadanych wcześniej wykonawców, którzy zakwalifikowali się do konkursu, nie wystąpili: Znienacka Project i Kamil Badzioch.
Muszę przyznać, że poziom tegorocznych przeglądów był zróżnicowany, ale z przewagą interesujących i stojących na bardzo przyzwoitym poziomie występów, bez wątpienia zasługujących na promocję do występu na Shanties. Nic więc dziwnego, że dyskusja jury nad ostatecznym werdyktem zakończyła się dopiero po północy i musiała być jakimś kompromisem.
Przeglądy rozpoczął, z niewielkim opóźnieniem, młody toruński zespół Trzy Maszty, reprezentujący nurt marynistycznego rocka. Zespół rokuje (dobre słowo!) dobrze, choć poziom, który reprezentuje jest jeszcze bardzo nierówny. "Ballada o Grenlandii" przypadła mi do gustu, a np. "Portowe dziewczęta" ani tekstem ani muzycznie, ani wykonaniem nie zrobiły na mnie wrażenia. Poza tym szkoda, że poza wokalistą żaden członek zespołu nie udziela się wokalnie. Wykonanie piosenek dużo na tym traci - refreny śpiewane solo brzmią po prostu nudno.
Duet Zęza Zygi z Opola zaprezentował ciekawy "performance", nawiązujący tematycznie do szant i muzycznej twórczości ogólnie związanej z wodą, spinając w całość poszczególne utwory ciekawymi, często humorystycznymi przerywnikami. Autorska twórczość Zygmunta Babiaka (Zęza Zygi) zaprezentowana podczas przeglądu, to przede wszystkim ballada marynistyczna, często okraszona dowcipem, zaśpiewana przyjemnym w odbiorze głosem. Niestety oprawa muzyczna, w moim odczuciu pozostawiała trochę do życzenia - Zygmuntowi brakuje dobrego zespołu podkreślającego charakter wykonywanych utworów i dopełniającego całości. Wartościowe treści i ciekawy pomysł na występ zginęły w takiej sobie oprawie.
Duże wrażenie zrobił na mnie występ Krzysztofa Szczęśniaka ze Świdnika. Jak zapowiedział prowadzący koncert Piotrek Zadrożny - Świdnik wkrótce stanie się miastem portowym, za sprawą otwieranego tam portu... lotniczego, a jak na miasto portowe przystało, śpiewa się tam prawdziwe pieśni morskie. Krzysztof zaprezentował wyłącznie tradycyjny repertuar, śpiewany w oryginalnej wersji językowej, przy akompaniamencie gitary jak również a cappella. Dysponując mocnym i czystym głosem, zaśpiewał chwytające za serce pieśni kubryku, pieśni wielorybnicze i szanty - wszystkie zaaranżowane w balladowym stylu. Mimo, że wiem jak trudno jest się przebić solistom na Shanties, to w głębi duszy miałem nadzieję, że jury doceni zarówno wykonanie jak i repertuar Krzysztofa. Co roku na Shanties słyszy się narzekania jurorów i obserwatorów ruchu szantowego, na brak tradycyjnych szant w repertuarze wykonawców, a tu proszę - pojawia się człowiek mający odwagę stanąć samotnie przed publicznością i zaśpiewać prawdziwą pieśń morską i to w taki sposób, że na sali zalega cisza a potem wybuchają gromkie brawa. Mam nadzieję, że Krzysztofa nie zrazi to, że tym razem nie zakwalifikował się na Shanties i będziemy jeszcze mieli okazję usłyszeć go na kolejnym przeglądzie, a może później również na Shanties.
Poznańska Grupa Trzymająca Ster zaprezentowała repertuar autorski w ciekawej oprawie instrumentalnej, a zwłaszcza w urozmaiconej sekcji rytmicznej. Szczególne wrażenie zrobiła na mnie piosenka "Santa Maria", ciekawie zaaranżowana i ładnie wykonana. Mimo, że zespół prezentował bardzo dobry poziom, nie byłem przekonany by w oczach jury zyskał uznanie i zakwalifikował się na Shanties, dlatego ich sukces był dla mnie miłym zaskoczeniem.
Męski kwintet wokalny Shantażyści z Brzegu i Lewina Brzeskiego wystąpił na Przeglądach Shanties już po raz drugi. Od ubiegłorocznych przeglądów chłopcy nabrali nieco więcej pewności siebie, wyrobili się scenicznie i ogólnie zaprezentowali się jako całkiem już dojrzały zespół. Ich autorskie utwory, śpiewane a cappella, często urozmaicone sporą dawką humoru, podawane były w oprawie dowcipnych zapowiedzi. Choć w ostatnich latach sporo mamy podobnych grup wokalnych, to jednak w moim odczuciu zespół ma duży potencjał zarówno wokalny jak i twórczy i jestem prawie pewien, że jeszcze zobaczymy ich na Shanties.
Kolejną wykonawczynią była Nikola Warda - czternastoletnia solistka z Legnicy, która wystąpiła w towarzystwie akompaniujących jej na gitarach 3 muzyków. Mimo zwracającego uwagę niezwykle mocnego głosu tej dziewczyny, świetnego warsztatu i prawie doskonałego wykonania, w moim odczuciu czegoś zabrakło jej występowi. Tym czymś była dusza, a może raczej duch - duch pieśni morskiej. Jak widać jury również uznało, że aby wystąpić na Shanties, nie wystarczy nauczyć się, odpowiednio zaaranżować i ładnie zaśpiewać kilka coverów. A późniejszy występ Nikoli w Starym Porcie pokazał, że poza tymi kilkoma wyuczonymi utworami niewiele więcej ma do zaoferowania w tematyce pieśni morskiej.
Zespołowi oJ taM kibicowałem od ich pierwszego występu (jeszcze jako duetu) w przeglądach Shanties czyli od 2009 roku. Od razu przykuły moją uwagę piękne, dojrzałe teksty, doskonale pasująca do nich nastrojem i ekspresją muzyka oraz doskonałe wykonanie i klimat ich autorskich piosenek. W ubiegłorocznych kwalifikacjach uznałem za jedno z największych rozczarowań fakt, że oJ taM nie wystąpi na Shanties. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że poprzednie "porażki" wzmocniły zespół i w ostatecznym efekcie będziemy mieli przyjemność usłyszeć ich na tegorocznych Shanties. W tym roku uwagę zwróciła również twórcza płodność zespołu bowiem na swoje trzecie już podejście do kwalifikacji, oJ taM przygotował aż trzy premiery. Wśród nich, chyba jako jedyny wykonawca podczas tegorocznych przeglądów, zaprezentował utwór instrumentalny - "Bossanowa wspomnień, bossanowa wzruszeń". Ponieważ po tegorocznym konkursie nominacja dla oJ taM była w pełni przeze mnie oczekiwana, to tą drogą serdecznie gratuluję zespołowi i życzę dalszych sukcesów ku naszej - publiczności uciesze.
Majtki Bosmana to zespół z Wałcza, który po raz drugi wystąpił w konkursie i po raz drugi zakwalifikował się na Shanties. Jak widać, jury Przeglądów Konkursowych czasem bywa konsekwentne w swoich ocenach. Zespół zaprezentował przepełnione humorem autorskie utwory z nurtu, który sami nazwali "szantą kabaretową". I wbrew temu co sami o sobie piszą, w piosence "Lista Szanciarzy" prezentują całkiem niezłą orientację w polskiej scenie szantowej, przynajmniej w zakresie znajomości nazw rodzimych wykonawców. Mimo, że występy tego zespołu dają sporo uciechy, nie byłem przekonany co do ich kwalifikacji na Shanties - okazało się jednak, że dla jury to wystarczyło.
Sporo przygotowań poprzedziło występ kolejnego wykonawcy - formacji F.A.N.T., a to za sprawą sporej ilości instrumentów wymagających sporej ilości kabelków. Nazwę zespołu należy rozwijać jako Folk Ale Nie Tylko, przy czym w "ale nie tylko" zdaniem Rafała Zielińskiego "Zielaka" zawiera się głównie piosenka żeglarska. Zespół przykuwa uwagę przede wszystkim ciekawym, dojrzałym brzmieniem, w którym wyraźnie daje się słyszeć motywy etniczne i mocny, energetyczny charakter utworów. Zespół młody, powstał niespełna rok temu, choć poszczególni muzycy mają już bogate doświadczenia wyniesione z innych nurtów muzycznych i formacji (m.in. z Orkiestry Samanta), ma ogromne zadatki na gwiazdę koncertów piosenek żeglarskich czy imprez folkowych. Osobiście typowałem ich do kwalifikacji na Shanties 2012, z myślą o piątkowym koncercie "szanty & rock", ale okazało się, że jeszcze nie w tym roku. Miejmy nadzieję, że pasja, która połączyła muzyków tej formacji nie przeminie i zobaczymy ich na kolejnym przeglądzie, a potem na Shanties.
By The Wind to bardzo młody stażem, krakowski (nareszcie w Krakowie powiało świeżością!!!) zespół, który zaśpiewał głównie utwory autorskie i tradycyjne, utrzymane w klimacie szant i pieśni morskich (no, może z wyjątkiem niezbyt udanych "Przechyłów"). Morskiego charakteru i kolorytu dodawały ich występowi oryginalne stroje, a uroku - piękne dziewczyny i ich uwodzicielskie spojrzenia. Jak na zespół o tak krótkim stażu scenicznym i niewielkim doświadczeniu, to samą kwalifikację na Przegląd Konkursowy Shanties uważam za spory sukces, a ich występ w konkursie za całkiem udany (no, może z wyjątkiem... j.w.). Oczywiście przed zespołem By The Wind jeszcze sporo pracy by doszlifować zarówno formę jak i repertuar, ale mam nadzieję, że z czasem, za sprawą tej formacji będziemy jeszcze mieli w Krakowie sporo miłych wrażeń dla oczu i uszu. Trzymam kciuki.
Już po raz trzeci z krakowskiego konkursu odjeżdża bez sukcesu zespół Nok Rei. Autorska twórczość tego męskiego kwintetu wokalnego jakoś nie znajduje wystarczającego uznania wśród jurorów Przeglądów Konkursowych Shanties, mimo wielokrotnych zwycięstw na innych polskich festiwalach. Osobiście nie trafiają do mnie ani niektóre autorskie teksty ("Pociągnij, zaciągnij"), ani melodie ("Okręt w ogniu") prezentowanych utworów, przez co brzmiące nawet w najlepszej harmonii głosy nie zapewnią pełnej satysfakcji w odbiorze tych utworów. I jeśli Nok Rei czegoś nie zmieni w swojej twórczości, to prawdopodobnie nadal trudno będzie mu się przebić wśród sporej ilości podobnych grup wokalnych, pretendujących do występów na scenie krakowskich Shanties.
Ostatnim wykonawcą na scenie Przeglądu Konkursowego był Przylądek Dobrych Dni z Warszawy. Grupa reprezentująca głównie autorską twórczość w nurcie rocka marynistycznego zagrała ostro i w moim odczuciu trochę za ostro. Za ostro w tym sensie, że przez potężną ścianę dźwięku gitar i perkusji nie były się w stanie przebić ani skrzypce ani nawet wokal lidera, mimo, że głos miał niewątpliwie mocny. Z tego powodu treści utworów mogłem się tylko domyślać, głównie z tytułów i ruchu ust - szkoda, bo "Sztormowe Boogie" czy "Rozterka" brzmiały naprawdę interesująco. No cóż, zważywszy, że Przylądek Dobrych Dni to całkiem młoda formacja w branży "szant-rockowej" (powstali w grudniu 2010), to być może kolejne występy, próby i doświadczenia pozwolą zespołowi wypracować styl i poziom wystarczający by w przyszłości zakwalifikować się na Shanties i wystąpić w koncercie dla miłośników mocniejszych brzmień w muzyce spod znaku wiatru i morza.
Niewątpliwie Przegląd Konkursowy Shanties 2012 należał do bardzo ciekawych wydarzeń, ukazujących ogromną różnorodność stylów, wykonań, interpretacji i twórczości, jaka w ciągu ostatniego roku pojawiała się na polskiej scenie, ogólnie określanej mianem "szantowej". Niektórzy wykonawcy już teraz przejawiają spory potencjał i świetnie rokują na przyszłość, wyrastając na konkurencję dla formacji mających już ugruntowaną pozycję na tej scenie. Przed innymi jeszcze sporo pracy, choć dotychczasowe sukcesy na innych festiwalach pokazują, że już znajdują uznanie i stają się rozpoznawalni. Zwycięzcom jeszcze raz GRATULUJĘ i trzymam kciuki za udane występy na Shanties 2012, a pozostałym życzę wytrwałości w dalszym rozwoju, dopracowywaniu formy i szlifowaniu repertuaru oraz twórczej inspiracji przy powstawaniu kolejnych autorskich utworów.
Zapraszam do obejrzenia nagrań video:
Przegląd Konkursowy Shanties 2012 - część 1:
Trzy Maszty, Zęza Zygi, Krzysztof Szczęśniak, Grupa Trzymająca Ster, Shantażyści
Przegląd Konkursowy Shanties 2012 - część 2:
Nikola Warda, oJ taM, Majtki Bosmana, F.A.N.T.
Przegląd Konkursowy Shanties 2012 - część 3:
By The Wind, Nok Rei, Przylądek Dobrych Dni
Przegląd Konkursowy Shanties 2012 - część 4:
Ogłoszenie werdyktu jury
Znamy już laureatów Przeglądu Konkursowego "Shanties 2012" - nominację do występu na Shanties zdobyły 3 zespoły: Grupa Trzymająca Ster, Majtki Bosmana i oJ taM.
dobrze, choć poziom, który reprezentuje jest jeszcze bardzo nierówny. "Ballada o Grenlandii" przypadła mi do gustu, a np. "Portowe dziewczęta" ani tekstem ani muzycznie, ani wykonaniem nie zrobiły na mnie wrażenia. Poza tym szkoda, że poza wokalistą żaden członek zespołu nie udziela się wokalnie. Wykonanie piosenek dużo na tym traci - refreny śpiewane solo brzmią po prostu nudno.
